środa, 16 kwietnia 2014

Draw a centaur day!

Jakiś czas temu trafiłam na tublrze na akcję pod tytułem "Draw a centaur day".

Obrazek znalazłam tutaj.

No więc postanowiłam narysować swojego centaura. Z Polskimi akcentami. Docelowo miał mieć kolorki, ale z kolorkami się nie wyrobiłam więc jest tylko black&white.








piątek, 11 kwietnia 2014

Dragonfly Tom

Bo Toma Hiddlestona nigdy za dużo. Ten akurat powstał na urodziny dla siostry. Oczywiście wyszedł sto razy lepiej niż to co mi Tom podpisał. Teraz to mi głupio, że mi podpisał tamten rysunek... chyba muszę go kiedyś znowu dorwać i zdobyć podpis na czymś lepszym :P





Proces powstawanie można zobaczyć na lekko umartym blogu - growing drawings

czwartek, 10 kwietnia 2014

I am Sherlocked.

Taki notesik. Zaczęłam go jeszcze w Londynie. Miał być pierwszym przedmiotem na etsy, ale w środku się trochę wybrudził, więc będzie kolejnym walającym mi się po pokoju szkicowniczkiem. Zresztą nikt normalny by tego nie kupił. Może jakby to było drukowane, a nie dzierganie ręcznie czarnym pisadełkiem? Chyba muszę poszukać jakiegoś sposobu na drukowanie różnych różności...





czwartek, 3 kwietnia 2014

One for all...

Zakochana w Aramisie z nowego serialu BBC The Musketeers postanowiłam zacząć ćwiczyć digital painting (nie wiem czy jest na to sensowne polskie określenie bo malarstwo cyfrowe brzmi trochę głupio) i dzięki temu powstało takie oto coś.
Nie jest to tak perfekcyjne jakbym chciała (za leniwa jestem), ale muszę przyznać, ze jestem dosyć zadowolona bo to pierwsze poważniejsze zmierzenie się z tą technika od 4 lat, i w zasadzie drugie w życiu (tutaj link do pierwszej próby digital painting)


 Okej, tak naprawdę to najbardziej i tak kocham d'Artagnana (mimo, że jest czasami skończonym idiotą pełnym brawury), Atos z Aramisem niestety zawsze będą trochę z tyłu. Ale Santiago Cabrera jako muszkieter jest tali piękny! D'Artagnan jest następny w kolejce do rysowania :P