Ale skąd w ogóle pomysł? Oczywiście zainspirował mnie serial Sherlock, gdzie świetnie zanimowana typografia bardzo dobrze pokazywała dedukcję. Zastanawiałam się w tedy czy da się podobny zabieg osiągnąć na papierze. Nie wiedziałam jeszcze czy chcę zrobić książkę czy może grę czy coś jeszcze dziwniejszego. W końcu powstał komiks o dziwnym jak na komiks formacie i o dziwnych przekładanych, składanych stronach z dodatkową kalką, która pozwalała pokazać na co zwracał uwagę Sherlock.
-----------------------
At last, I have finished my bachelor thesis, I know the grades and finally I can upload it here. It's what I've been up to for the last 4 months (even more, I did the first sketches in November).
My inspirations was of course Sherlock, where beautifuly animated typography presented the deduction process. I wondered if I could achieve something similiar on paper. I didn't know yet if it was supposed to be a comic book, game, or something stranger still. In the end it's a comic book in an odd format and folding pages along with semi-transparent ones that present hero's attention to detail.
click to full view!
P.S. 28 czerwca o 18.00 w Katowicach w Rondzie Sztuki jest wernisaż wystawy dyplomowej, jak komuś się będzie nudziło to zapraszam.
A tutaj link do zdjęć z obron.
------------------
P.S. Opening of the exhibition where you can see it is being held 28th
of June, 18:00 in Katowice at Rondo Sztuki gallery. Come if you're have
nothing else to do.And here you can see photos.
Kogo trzeba zabić, żeby obejrzeć to cudo na żywo?
OdpowiedzUsuńNikogo. Wystarczy przyjść do Ronda na wernisaż :)Albo na wystawę kiedy się chce (chyba do 17 lipca jest)
Usuńod kiedy? <3
UsuńWernisaż jest 28 czerwca o 18. Powinnam być jeśli kogoś to interesuje :)
UsuńShit mam egzaminy do 17, ale w Piotrowicach, więc dam radę.
UsuńPewnie się nie zacznie punktualnie :)
Usuńjakie cudowne!
OdpowiedzUsuńNiesamowite *.*
OdpowiedzUsuńIstnieje cień cienia szansy, że jakoś będzie do posiąścia na własność? <3
OdpowiedzUsuńNiestety nie, powstały tylko 4 egzemplarze (jeden z błędami, jeden zostaje na uczelni, jeden został na wystawę - ale mam zamiar go odzyskać - i jeden mój). Ja już nie zrobię żadnego, a niestety żadne wydawnictwo tego nie wyda bo jest zbyt trudne do wykonania introligatorsko (książkę sklejałam z panią introligatorką ręcznie)
UsuńTo, że trudne do wykonania, to widać gołym okiem, ale nie da się zaprzeczyć temu, że wygląda fantastycznie i takie zapewne jest!
UsuńWydawnictwa, niestety, rzadko podejmują się takich wyzwań, a szkoda!
To jest piękne Maju, gratuluję obrony :)
OdpowiedzUsuńW trakcie wernisażu akurat będę się pakować i załatwiać opiekę dla kotów na czas wyjazdu, choć bardzo chciałabym być. Ale może faktycznie potem wpadnę do Ronda Sztuki zobaczyć wystawę.
OdpowiedzUsuńGratulacje, raz jeszcze! :)
OdpowiedzUsuńJest niesamowita! Gratulacje wielkie, jestem pod ogromnym wrażeniem.
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo chciałabym mieć ją na własność, jak jedna z moich przedmówczyń - może jednak da się coś z tym zrobić, nawet w mocno ograniczonym nakładzie, tylko na wcześniej zebrane zamówienia?:)
Pozdrawiam w zachwycie